maku

szkoła zaczyna coraz bardziej dołować, poza nią jest "jako tako". Ochota na zabijanie mi przeszła.......... Ale czuje w sobie jakis dziwny stan, cos w rodzaju takiego napiecia...........chyba odczówam silną potrzebe zwiazku emocjonalnego, mam dość być sam. Potrzebuje kogoś kto mnie pokocha i ja mógłbym kochać ją. Sam tej potrzeby nie zaspokoje, kiedy znajde tę swoją druga połówkę??? Znajdzie sie sama czy zacząć jej bardzo dokładnie szukac?? Nie umiem na to odpowiedziec........ coś muszę zrobic.......ale co????   POTRZEBUJĘ CIEBIE, GDZIEKOLWIEK JESTEŚ!!!

dziś właśnie doszedłem do takiego wnoisku....nudne jest moje życie. chciałbym je jakoś urozmaicic.....moze stać się przynajmniej na chwilę jednym z tych zflustrowanych nastolatków, którzy dosadnie wyrazaja swoja niecheć do świata...........chciałbym sobie postrzelać...........do ludzi na ulicy.......... w biały dzień.............. chocby teraz,..............Ciekawe jak to jest?............tak naprawde zabic.............w rekach trzymac przeznaczenie..........jego panem byc!!!! Chwilowa forma rozrywki, ale jakze podniecajaca i podnoszaca adrenaline, nie myslec przez chwile o konsekwencjach, ZYCIE BYLOBY WTEDY CIEKAWE. moze pozniej samemu sie zabic, podobno na tamtym swiecie jest lepiej........................................................................... hmmm, jeszcze poczekam, moze bedzie lepiej.......jeszcze troszke........wytrzymam, ale nie chce tak zyc!!!!

dzisiejszy dzien mijal spokojnie, siedzialem sobie w domciu przed komputerkiem, kiedy przyszedl jakis kolo i wyreczyl mi........ wezwanie na komisje wojskową!!! No "zajebiście"- pomyslalem...... i dalej siedzialem przy komputerze ;)  ale sie nie przejałem zbytnio, po pierwsze do służby mi się nie spieszy, a po drugie wojsko nie jest takie straszne.

My, romantyzmu pozbawieni,

My, w XX wieku wychowani

My, co kochać nie umiemy,

A jednak jesteśmy zakochani........

ten piatek praktycznie niczym nie róznił sie od kilku ostatnich, zeby dobrze rozpocząc weekend. najpierw szkółka, raczej z przymusu niż z wyboru, ale później już luzik. Oczywiście wypad na "dzike baby", gdzies po drodze kilka browarków, i weekend rozpoczety nieźle. Coś mi odbiło i postanowiłem założyć bloga, sam nie wiem co z tego wyjdzie ;) zobaczymy............